Ledwie skończyłam przeprowadzkę, a znowu jestem chora... tak, znowu, bo w zasadzie niecały tydzień minął od ostatniej choroby :/
Czeka na mnie tyle pracy w domu, bo ciągle worki i kartony się przewalają, tyle pracy przedświątecznej - typu kartki i aniołki solniaczki, no i oczywiście praca... Ehhh... Mam już dosyć tych wszelkiej maści chorób, niedomagań, przemęczenia i zimna !!!!
>: /
No to sobie troszkę ponarzekałam... ;p
A teraz do rzeczy...
Jest jednak maleńki plusik całej tej sytuacji: znalazło się troszkę czasu i mogę wstawić kilka zdjęć :)
Zeszłoroczna kartka walentynkowa.
Zawieszka na Dzień Babci (też zeszłoroczna).
Kartka gratulacyjna
Scrapy LO
Na zakończenie akcent świąteczny...
Pozdrawiam cieplutko i ZDROWIA życzę, przez duże Z :)
świetna walnetynkowa karteczka! Przesyłam ciepłe pozdrowienia, mimo smutnych wiesci u Ciebie. Dziękuję za odwiedziny na moim blogu!
OdpowiedzUsuń