"Gościu, siądź pod mym liściem, a odpoczni sobie!

Nie dójdzie cię tu słońce, przyrzekam ja tobie,

Choć się nawysszej wzbije, a proste promienie

Ściągną pod swoje drzewa rozstrzelane cienie(...)

J. Kochanowski



Witam w moim Zaciszu.

Mam nadzieję, że każdy z Was znajdzie tu coś dla siebie.

Zwolni, przysiądzie na chwilę... Zapraszam :)

Obserwatorzy

wtorek, 23 sierpnia 2011

Pracowicie... ale fajnie :)

Witam wszystkich ciepło.
Coś nas lato nie rozpieszcza w tym roku - pada, wieje, zimno, mokro, bleh.
Jedyny plus tej aury jest taki, że nie szkoda takiej pogody za oknem, gdy ma się dużo pracy ;)
No i u mnie, mimo, iż jeszcze miesiąc wakacji pozostał - jakiś dziwnie szalony okres. Dzień za dniem mija jak opętany i wciąż brakuje mi czasu.
Jeszcze nie zdążyłam wysłać moich prezentów dla dziewczyn, które wygrały moje candy :(  (jeszcze raz przepraszam dziewczyny), bo ciągle mam coś ważnego do zrobienia, niecierpiącego zwłoki...
Wszystko co ostatnio powstało pokażę oczywiście na fotografiach. Macie ochotę na anielskie tabuny? ;p Na masosolne i decoupage'u kolejne próby??
To zapraszam :)

Moja sowa :) Sympatyczna wyszła myślę ;p Pomysł nie mój, znalazłam ją kiedyś na jakimś blogu, ale nie pamiętam gdzie. Jak znajdę to oczywiście podlinkuję.

Znalazłam, o proszę - tu :)
Ptaszorek :)


Anioły z masy solnej. Kolejno Martynka i Lilianna :)



I następne. Zamówione na chrzciny małej Lenki w podziękowaniu dla gości.









 Jeszcze dwa powstały przy okazji.



Filcowa saszetka na różne drobiazgi moje, co to się lubią po torebce gubić ;)


Mój decoupage :)

Magnesy.


Półeczka przytachana kiedyś nie pamiętam skąd ;)


Tym razem moje lustro, które zrobiłam do przedpokoju. Uwielbiam je :)


Na tym zdjęciu powyżej widać moje pierwsze cieniowania. Jak na początek to chyba tragedii nie ma, co??


Mam jeszcze do pokazania caaaaałą masę nowych rzeczy, ale spać się już chce, a i waszej cierpliwości nie chcę nadwyrężać , bo post już kilometrowy ;p
Ale spokojnie, wszystko nadrobimy ;)
Pozdrawiam gorąco i do następnego.