Dobrze, że kontakt tylko wirtualny, bo mogłabym Was zarazić, niestety na katarze się u Katarzyny nie skończyło tym razem, bo doszło do zapalenia oskrzeli i wspomniana Katarzyna okupuje wyrko od tygodnia, nie zawsze świadoma co się wokół niej dzieje :/ Do Katarzyny dołączyło też jej dziecię i tak razem sobie chorują, a nie lubią tego baaardzo, o nieee!!!
Zanim jednak straciła Katarzyna kontakt z rzeczywistością, udało się jej zrobić wyśnioną broszkę :D
Już po zrobieniu zdjęć stwierdziła, że następna będzie miała więcej warstw, ale ta i tak przypadła jej do gustu :)
Krwistoczerwona organza, z błyszczącym guziczkiem :)
Zrobiła też Katarzyna książkową zakładkę metodą decoupage. Efekt jest dla niej zadowalający, ale po fakcie uzmysłowiła sobie pewien defekt, bo czyż polakierowana zakładka nie będzie się przyklejać do kartek książek??? Nie wiem :/
No i na koniec pokażę Wam, gdzie Anielice zimują ;p
Czekają na lepsze dni, żeby poczuć wiosnę :)
Pozdrawiam, tym razem bez całowania ;)
Katarzyna, apsiiiiiik ;p
Anielice jakieś blade w tym oczekiwaniu na Wiosnę:)
OdpowiedzUsuńOj Kasia, nieźle z tym zapaleniem oskrzeli :( życzę Tobie i Filipkowi duuuuużo zdrowia!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się taka zakładka do książki - reflektowałabym na jedną ;) a aniołkom napewno ciepło w pupy ;) kurcze, czemu tak daleko mieszkasz - też bym chciała jednego angela :(