"Gościu, siądź pod mym liściem, a odpoczni sobie!

Nie dójdzie cię tu słońce, przyrzekam ja tobie,

Choć się nawysszej wzbije, a proste promienie

Ściągną pod swoje drzewa rozstrzelane cienie(...)

J. Kochanowski



Witam w moim Zaciszu.

Mam nadzieję, że każdy z Was znajdzie tu coś dla siebie.

Zwolni, przysiądzie na chwilę... Zapraszam :)

Obserwatorzy

czwartek, 7 kwietnia 2011

No i gdzie ta wiosna???

Nie mam pojęcia gdzie ów wielmożna Pani się podziała, ale delikatnie mi na nerwy działa :/ Człowiek wstaje rano: deszcz, wychodzi do pracy: deszcz, wraca do domu: deszcz :/ że już nie wspomnę o wszechogarniającym wietrze, brrrrrr....
Nie byłabym sobą gdybym nie ponarzekała ;p więc dodam jeszcze, że od poniedziałku chodzę przekręcona, po chirurgicznym usuwaniu zęba. Nie dość, że przez 40 minut wyłam jak bóbr z bólu :/ bo niestety na kasę chorych znieczulenie tylko z nazwy - w rzeczywistości wszystko czułam, to jeszcze faszeruję się teraz przeciwbólowymi, bo wyrobić nie idzie. No, ale mam nadzieję, że wkrótce przestanie boleć i wrócę do świata żywych ;p

Z miłych wieści, to muszę się pochwalić, że po raz pierwszy cokolwiek wygrałam :)
Zabawa Parapetowa u Tai skończyła się dla mnie niezmiernie miło, bo udało mi się zgarnąć nagrodę :D
Strrrrrrrasznie się cieszę i dziękuję Tai za sympatyczną zabawę :) Jak przesyłka do mnie dotrze - pochwalę się moją zdobyczą :)

Tymczasem...
Widzę na blogach się tak miło i świątecznie zrobiło :) Ja też ostatnio podziałałam, powstało kilka anielic - standardowo, taki jeden baran ;p i jajo masosolne. Do tego dorobiłam sobie jeszcze jedną "organzową" broszkę i zrobiłam scrapbooking'owe jajo - zawieszkę.
Aaaaa... i jeszcze posprzątałam chałupkę ;p bo jutro moja the best kumpela zjeżdża do mnie na weekend ;p

No to teraz sobie pooglądamy :)

Jajo - wkrótce wyruszy do Niemiec, by uszczęśliwić moją mamę :)



Moja nowa broszka w kolorze łososia z perełką :)



Chciałam Wam jeszcze pokazać metamorfozę Rudej Romantyczki. Tak jakoś mi jej żal było, że swe skrzydła utraciła, że dorobiłam jej nowe, zupełnie inne :) Baaaardzo mi się teraz Ruda podoba, wygląda tak delikatnie i zwiewnie... Co o tym sądzicie???



Pozdrawiam i życzę udanego weekendu :*

4 komentarze:

  1. Ruda jest prześliczna, skrzydełka pasują jak ulał:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kasia, śliczne Ci te figurki wychodzą <3 mnie się udało z masy solnej jedynie serca zrobić ^^ i węża :P i to by było na tyle mojej tfórczości ;)

    zapomniałam ostatnio napisać - pochwal się oszlifowaną futryną :D

    acha, wiosna jest w UK, nie oddam jej, nie oddam :D

    buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  3. broszka jest niunio
    a anielica ma różowe pióra!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajna anielica:) Pierwszy raz widzę taką figurkę z piórkowymi skrzydłami:) Co do kleju o który pytałaś to odpisałam w moim wpisie o książce dzieciństwa:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Chętnie się dowiem, co o tym myślisz :)